10. Agape
10. AGAPE
Czyli piękna miłość, którą Duch Święty rozlewa w sercach naszych, dzięki której osoba może odnaleźć się w pełni przez bezinteresowny dar z siebie dla Boga i bliźnich, jest najwyższą formą świadectwa i urzeczywistnienia się osoby; dlatego poprzez metanoię, przekreślenie swego egoizmu, naśladowanie Chrystusowego Krzyża, chcę wdrażać się w podstawę bezinteresownej służby - diakonii, służąc na wzór Syna Człowieczego wspólnocie Kościoła oraz wszystkim braciom, zwłaszcza najmniejszym i uciśnionym.
Spotkanie 10.
Dzielenie się doświadczeniem od czasu poprzedniego spotkania
Jakie przemyślenia lub konkretne działania udało się podjąć od ostatniego spotkania w kierunku wolności własnej i innych osób?
Czy widzimy jakieś owoce tych działań dla osób zniewolonych?
Czy ktoś podjął dzieło Krucjaty Wyzwolenia Człowieka?
Symbole
Krzyż Chrystusa będzie nam dzisiaj uświadamiał że największą miłość ma ten, kto życie swoje oddaje za drugiego:
"Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. " (J 15,13)
Wspólny posiłek z przyniesionych darów - uczta miłości w której obdarowujemy się nawzajem i nawzajem przyjmujemy obdarowanie.
CEL - Wejście w życie w postawie chrześcijańskiej miłości
Współpraca z Bogiem nad przemianą własnego życia w kierunku służby.
Mocne zakotwiczenie ideałów miłości chrześcijańskiej w konkretnych realiach codziennego życia.
Odrzucenie pokusy posiadania tylko wiedzy bez wprowadzania jej w życie.
Uświadomienie sobie własnego powołania.
Podjęcie służby z miłości
We wspólnocie podstawowej: małżeństwo, rodzina, zakon
We wspólnocie szerszej wg własnego uzdolnienia (parafia)
Praktyka tzw. czynu miłości
Szukanie „najmniejszych", bo oni najpierw mają prawo do mojego czasu i zdolności. Jest to także zasadniczy kierunek chrześcijańskiego zaangażowania świeckich w świecie, jest to sam rdzeń społecznej nauki Kościoła.
Podjęcie decyzji: Czy chcesz wszystkie Drogowskazy Nowego Człowieka wcielać w życie w konkretnej wspólnocie Ruchu Światło-Życie?
*) Możesz też posłuchać wstępów do kroku 10:
ze spotkania nt. Agape z 2019-06: wkrótce
na YouTube: https://youtu.be/TFjHgLmAvC0
Światło - Odnalezienie siebie
Zdefiniowanie ponowne pojęć: miłość i osoba.
Najczęściej w swoim życiu dążą do „bycia kimś" albo „zdobycia pozycji, uznania".
Próbują to osiągnąć przez posiadanie majątku, wysokiej pozycji finansowej, znajomości, przyjaźni z ludźmi wpływowymi, zaradnymi... ale również przez wykształcenie, wiedzę, doświadczenie, siłę sugestii (wiarę przenoszącą góry), poświęcenie dla sprawy, dla innych... (por. 1 Kor 13, 1-3)
Podkreślając dobro w zawarte w tych dążeniach, zauważmy też niebezpieczeństwo kierowania się w każdym z tych przypadków egoizmem zamiast miłością.
Wcześniejszy kontekst Hymnu o miłości św. Pawła (1 Kor 13) przedstawia różne charyzmaty i uzdolnienia które posiada każdy człowiek, oraz zasady korzystania z charyzmatów, by służyły one zbudowaniu wszystkich, a nie rozbiciu wspólnoty. Uzdolnienia-charyzmaty są więc rozpoznawane przy życzliwej obecności wspólnoty, mają służyć innym, a u źródeł, w samym rdzeniu zaangażowania każdego chrześcijanina, powinna być postawa miłości opisanej w szczegółach w 1 Kor 13, 4-8.
Warto zauważyć, że człowiek nie może żyć bez wspólnoty: rodzice, bracia, siostry, rodzina szersza, sąsiedzi, nauczyciele, koledzy, w szkole, w pracy... to wspólnota ludzi, którą posiada każdy, nawet sierota posiada ludzi wokół.
Miłość: Nowy Testament używa słowa agape, odcinając się od innych określeń miłości (eros, seks), które nie zawierają w sobie postawy całkowitej bezinteresowności. Prawda i wolność są warunkiem prawdziwej miłości. Dlatego wszystko, co zniekształca prawdę, przekreśla również wolność i degraduje miłość.
Osoba: Trzeba wyraźnie podkreślić, że każda osoba jest wartością sama w sobie, a nigdy tylko „elementem" w większym organizmie, np. państwowym, partnerem seksualnym, targetem, profilem, itp. czy tylko środkiem do zaspokojenia moich pragnień.
Pomocą mogą tu być słowa papieża Jana Pawła II, który mówi o podporządkowaniu ludzkiego życia miłości prawdziwej lub fałszywej (por. Encyklika Centesimus annus (łac. „Setna rocznica”) n. 11, 17, 36, 41, 46)
Myślą przewodnią całej nauki społecznej Kościoła jest poprawna koncepcja osoby ludzkiej, jej niepowtarzalnej wartości, płynącej stąd, że człowiek jest „jedynym na ziemi stworzeniem, którego Bóg chciał dla niego samego". (n. 11)
Zasadniczy błąd kryje się w koncepcji ludzkiej wolności oderwanej od posłuszeństwa prawdzie, a zatem również od obowiązku poznawania praw innych ludzi. Treścią wolności staje się wówczas miłość samego siebie posunięta aż do wzgardzenia Bogiem i bliźnim. (...) Wolność jednak w pełni jest dowartościowana jedynie poprzez przyjęcie prawdy: w świecie bez prawdy wolność traci swoją treść, a człowiek zostaje wystawiony na pastwę namiętności i uwarunkowań jawnych lub ukrytych. (jw. n. 17, 46)
Odwoływanie się bezpośrednio do jego [człowieka] instynktów i ignorowanie na różne sposoby jego wolnej i świadomej natury osobowej może prowadzić do wytworzenia nawyków konsumpcyjnych i stylów życia obiektywnie niegodziwych lub szkodliwych dla fizycznego i duchowego zdrowia. (jw. n. 36)
Pragnienie, by żyć lepiej, nie jest niczym złym, ale błędem jest styl życia, który wyżej stawia dążenie do tego, by mieć, aniżeli być, i chce więcej mieć nie po to, by bardziej być, lecz by doznawać w życiu jak najwięcej przyjemności. (jw. n. 36)
Alienacja polega na odwróceniu relacji środków i celów: człowiek nie uznając wartości i wielkości osoby w samym sobie i w bliźnim, pozbawia się możliwości przeżycia w pełni własnego człowieczeństwa i nawiązania tej relacji solidarności i wspólnoty z innymi ludźmi, dla której został stworzony przez Boga. Człowiek bowiem staje się naprawdę sobą poprzez wolny dar z siebie samego. (...) Wyobcowany jest zatem taki człowiek, który nie chce wyjść poza samego siebie, uczynić z siebie daru ani stworzyć autentycznej ludzkiej wspólnoty. (...) Człowiek, który troszczy się wyłącznie albo głównie o to, by mieć i używać, niezdolny już do opanowywania własnych instynktów i namiętności oraz do podporządkowywania ich sobie przez posłuszeństwo prawdzie, nie może być wolny. (jw. n. 41)
Istotę miłości chrześcijańskiej dobrze oddali Ojcowie Soboru Watykańskiego II:
Bóg troszczący się po ojcowsku o wszystko chciał, by wszyscy ludzie tworzyli jedną rodzinę i odnosili się wzajemnie do siebie w duchu braterskim. Wszyscy bowiem, stworzeni na obraz Boga, który „z jednego uczynił cały rodzaj ludzki, aby zamieszkał cały obszar ziemi” (Dz 17, 26), powołani są do jednego i tego samego celu, to jest do Boga samego.
Dlatego to miłość Boga i bliźniego jest pierwszym i najważniejszym przykazaniem. Pismo święte zaś poucza nas, że miłości Boga nie można odłączyć od miłości bliźniego, bo „jeśli jest inne jakie przykazanie, w tym słowie się zamyka: będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego... przeto doskonałym wypełnieniem prawa jest miłość” (Rz 13, 9-10; por. 1 J 4, 20). Ze jest to rzeczą bardzo wielkiej wagi, dowodzi fakt, że ludzie z każdym dniem są coraz bardziej od siebie zależni, a świat w coraz wyższym stopniu jest zjednoczony.
Kiedy Pan Jezus modli się do Ojca, aby „wszyscy byli jedno... jako i my jedno jesteśmy” (J 17, 21-22), otwierając przed rozumem ludzkim niedostępne perspektywy, daje znać o pewnym podobieństwie między jednością osób boskich a jednością synów Bożych zespolonych w prawdzie i miłości. To podobieństwo ukazuje, że człowiek będąc jedynym na ziemi stworzeniem, którego Bóg chciał dla niego samego, nie może odnaleźć się w pełni inaczej jak tylko poprzez bezinteresowny dar z siebie samego (KDK 24).
Podejmij trud osobistego przemyślenia, czy człowiek rzeczywiście może realizować się we wspólnocie jedynie jako dar z siebie, zaś bez wspólnoty ginie?
Do czego prowadzi podporządkowanie życia fałszywej miłości?
Namysł i odpowiedzenie sobie na nowo: jaki jest sens naszego życia?
Życie osobiste:
Życie małżeńskie:
ŻYCIE - Diakonia (służba z miłości)
1. Jak miłość wprowadzić w życie? "Poprzez metanoię, przekreślenie swego egoizmu, naśladowanie Chrystusowego Krzyża, chcę wdrażać się w podstawę bezinteresownej służby - diakonii, służąc na wzór Syna Człowieczego wspólnocie Kościoła oraz wszystkim braciom, zwłaszcza najmniejszym i uciśnionym." Pomocą tutaj może być codzienny "Rachunek Sumienia" (Zob. tu: https://jezuici.pl/rachunek/)
2. Czy warto już dziś autentycznie dążyć do świętości? Jeśli żyjemy w Chrystusie, Chrystus wlewa w życie niesamowity pokój. Jednak kiedy słuchamy życiorysów świętych, najpierw rzuca się w oczy ogrom cierpienia, które dobrowolnie podjęli i przeważa w nas zazwyczaj uczucie podziwu oraz odrzucenie ich drogi jako niedostępnej dla nas (to nie dla mnie). Spróbujmy się jednak najpierw zachwycić — jak dobrze jest człowiekowi, który zawierzył Bogu: żyje po prostu w prawdzie o sobie i o całej rzeczywistości, która go otacza. Każdy trud nabiera wówczas sensu... Niełatwo jest jednak zachwycić się życiem z Bogiem, gdyż po drodze trzeba osobiście przebić się przez bramę krzyża. Problem jest zatem bardzo osobisty i głęboki.
3. Zadajmy sobie pytania:
Jakie cechy charakteru mają osoby, które są dla mnie dużym autorytetem (w różnych dziedzinach życia)?
Jakie cechy powinienem dalej sam w sobie rozwijać (dane mi jako „talent”), by moje apostolstwo było owocniejsze, bym nie podejmował wysiłków na darmo?
Czy warto tak żyć na co dzień, zwłaszcza że „większość” wydaje się nie iść tą drogą, że będę ponosił liczne trudy „niepotrzebnie"?
6. Jezus uczy nas mądrego i bardzo realnego zaangażowania społecznego (Mt 5, 3-11):
Nie zależy ono od żadnych uwarunkowań zewnętrznych, bo droga błogosławieństw jest do realizacji zawsze, o ile tylko jej zaufam.
Wskazuje konkretnie na najmniejszych, najuboższych, bo zawsze muszę dokonywać wyborów: komu pomóc? z kim się zaprzyjaźnić?..., a „najmniejszych” zawsze znajdę, o ile tylko zaufam Jezusowi, że dobrze mi radzi.
Zobacz też teksty Jana Pawła II (patrz teksty do modlitwy indywidualnej):
o owocach obecności chrześcijan w społeczeństwie (Encyklika Centesimus annus n. 28, 47, 54)
oraz o duchu tego świata oraz Duchu Świętym z homilii z 13 VIII 1991 na Rynku krakowskim
7. Pomyśl o diakonii, w której chciałbyś służyć w ramach wspólnoty Ruchu. Od tego też zależy posługa w liturgii, która powinna być odbiciem twojej codzienności, np.: diakonia ewangelizacji, deuterokatechumenatu, diakonia wyzwolenia, życia, miłosierdzia, diakonia jedności, muzyczna...
8. Codziennie zwróć uwagę na jakość spełniania podstawowych twoich obowiązków w domu, w szkole, w pracy, w twojej parafii... Temu zagadnieniu, a nie żadnym dodatkowym uczynkom (które mogą być obecne w twoim życiu) poświęcony jest „Czyn miłości”.
9. Przemyśl i podejmij decyzję:
Czy chcesz wszystkie Drogowskazy Nowego Człowieka wcielać w życie w konkretnej wspólnocie Ruchu Światło-Życie?
Modlitwa indywidualna
Hymn o miłości: 1 Kor 13, 1-13: "1 Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał, stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący. 2 Gdybym też miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice, i posiadał wszelką wiedzę, i wszelką [możliwą] wiarę, tak iżbym góry przenosił. a miłości bym nie miał, byłbym niczym. 3 I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją, a ciało wystawił na spalenie, lecz miłości bym nie miał, nic bym nie zyskał. 4 Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; 5 nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; 6 nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. 7 Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma. 8 Miłość nigdy nie ustaje, [nie jest] jak proroctwa, które się skończą, albo jak dar języków, który zniknie, lub jak wiedza, której zabraknie. 9 Po części bowiem tylko poznajemy, po części prorokujemy. 10 Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe, zniknie to, co jest tylko częściowe. 11 Gdy byłem dzieckiem, mówiłem jak dziecko, czułem jak dziecko, myślałem jak dziecko. Kiedy zaś stałem się mężem, wyzbyłem się tego, co dziecięce. 12 Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno; wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz: Teraz poznaję po części, wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany. 13 Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy: z nich zaś największa jest miłość."
8 błogosławieństw: Mt 5, 3-11: "3 «Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie. 4 Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni. 5 Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię. 6 Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni. 7 Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią. 8 Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą. 9 Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi. 10 Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie. 11 Błogosławieni jesteście, gdy [ludzie] wam urągają i prześladują was, i gdy z mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe na was. "
JPII Encyklika Centesimus annus (łac. „Setna rocznica”):
Myślą przewodnią całej nauki społecznej Kościoła jest poprawna koncepcja osoby ludzkiej, jej niepowtarzalnej wartości, płynącej stąd, że człowiek jest „jedynym na ziemi stworzeniem, którego Bóg chciał dla niego samego". (n. 11)
Koncepcja wolności:
Zasadniczy błąd kryje się w koncepcji ludzkiej wolności oderwanej od posłuszeństwa prawdzie, a zatem również od obowiązku poznawania praw innych ludzi. Treścią wolności staje się wówczas miłość samego siebie posunięta aż do wzgardzenia Bogiem i bliźnim. (...) Wolność jednak w pełni jest dowartościowana jedynie poprzez przyjęcie prawdy: w świecie bez prawdy wolność traci swoją treść, a człowiek zostaje wystawiony na pastwę namiętności i uwarunkowań jawnych lub ukrytych. (jw. n. 17, 46)
Odwoływanie się bezpośrednio do jego [człowieka] instynktów i ignorowanie na różne sposoby jego wolnej i świadomej natury osobowej może prowadzić do wytworzenia nawyków konsumpcyjnych i stylów życia obiektywnie niegodziwych lub szkodliwych dla fizycznego i duchowego zdrowia. (jw. n. 36)
Pragnienie, by żyć lepiej, nie jest niczym złym, ale błędem jest styl życia, który wyżej stawia dążenie do tego, by mieć, aniżeli być, i chce więcej mieć nie po to, by bardziej być, lecz by doznawać w życiu jak najwięcej przyjemności. (jw. n. 36)
Alienacja polega na odwróceniu relacji środków i celów: człowiek nie uznając wartości i wielkości osoby w samym sobie i w bliźnim, pozbawia się możliwości przeżycia w pełni własnego człowieczeństwa i nawiązania tej relacji solidarności i wspólnoty z innymi ludźmi, dla której został stworzony przez Boga. Człowiek bowiem staje się naprawdę sobą poprzez wolny dar z siebie samego. (...) Wyobcowany jest zatem taki człowiek, który nie chce wyjść poza samego siebie, uczynić z siebie daru ani stworzyć autentycznej ludzkiej wspólnoty. (...) Człowiek, który troszczy się wyłącznie albo głównie o to, by mieć i używać, niezdolny już do opanowywania własnych instynktów i namiętności oraz do podporządkowywania ich sobie przez posłuszeństwo prawdzie, nie może być wolny. (jw. n. 41)
O ubogich:
Przede wszystkim jednak będzie musiał zniknąć ten typ mentalności, która ubogich traktuje jako ciężar i jako dokuczliwych natrętów, roszczących sobie pretensje do użytkowania tego, co wytworzyli inni. (...) Podźwignięcie ubogich jest wielką szansą dla moralnego, kulturalnego, a także gospodarczego wzrostu całej ludzkości. (Encyklika Centesimus annus n. 28)
Narody, które reformują swoje systemy, muszą demokracji zapewnić autentyczne i mocne fundamenty poprzez wyraźne uznanie praw [człowieka]. Wśród zasadniczych należy przede wszystkim wymienić prawo do życia, którego integralną częścią jest prawo do wzrastania pod sercem matki od chwili poczęcia. (jw. n. 47)
Wynika stąd, że „natura społeczna” ma sama w sobie wartość „narzędzia ewangelizacji”; jako taka głosi ona Boga i tajemnicę zbawienia w Chrystusie każdemu człowiekowi i z tej samej racji objawia człowieka samemu sobie, (jw. n. 54)
4. Jan Paweł II, homilia z 13 VIII 1991 na Rynku krakowskim:
Dziś nie stawia się pytania: „Jeśli Jahwe jest Bogiem, idźcie za Nim, jeśli Baal, idźcie za nim”. Dziś usiłuje się sprawę uczynić zasadniczo nieważną. Dla człowieka przy końcu XX stulecia program brzmi: „żyjmy tak, jak gdyby Bóg nie istniał". Jednakże: jeżeli Bóg nie istnieje, wszystko wolno! Stwierdził to już Dostojewski. Jesteśmy poza dobrem i złem, dopowiada Nietzsche. Kiedy XX wiek zbliża się ku końcowi, mamy za sobą doświadczenia aż nazbyt wymowne i straszliwe, które świadczą o tym, co w rzeczywistości oznacza ten nietzscheański program. Ku czemu idziemy, żyjąc tak, jakby Bóg nie istniał? (...) Nie zasmucajmy Ducha Świętego!
Nie stawiajmy oporu Jego mocy — niewidzialnej, a przecież bardziej rzeczywistej od tych widzialnych i krzykliwych „potęg” wyprodukowanych przez człowieka współczesnego w wielkiej obfitości.
„Duch daje życie; ciało na nic się nie przyda” — w tych słowach Chrystus wypowiada ocenę wszystkich odmian materializmu, które pod różnymi postaciami wciąż wracają, by się w ludziach opierać Duchowi Świętemu, który daje Życie.
Nie zasmucajmy Ducha Świętego!
Odnawiajmy w sobie dziedzictwo Boga i Chrystusa. Drodzy Bracia i Siostry! Niech po tylu doświadczeniach tragicznego stulecia, które zbliża się do swego kresu, odnowi się i ugruntuje pokolenie tych, którzy „oddają cześć Ojcu w Duchu i prawdzie". Na takich czcicieli oczekuje Bóg! Amen.
3. Ojcowie Soboru Watykańskiego II:
Bóg troszczący się po ojcowsku o wszystko chciał, by wszyscy ludzie tworzyli jedną rodzinę i odnosili się wzajemnie do siebie w duchu braterskim. Wszyscy bowiem, stworzeni na obraz Boga, który „z jednego uczynił cały rodzaj ludzki, aby zamieszkał cały obszar ziemi” (Dz 17, 26), powołani są do jednego i tego samego celu, to jest do Boga samego.
Dlatego to miłość Boga i bliźniego jest pierwszym i najważniejszym przykazaniem. Pismo święte zaś poucza nas, że miłości Boga nie można odłączyć od miłości bliźniego, bo „jeśli jest inne jakie przykazanie, w tym słowie się zamyka: będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego... przeto doskonałym wypełnieniem prawa jest miłość” (Rz 13, 9-10; por. 1 J 4, 20). Ze jest to rzeczą bardzo wielkiej wagi, dowodzi fakt, że ludzie z każdym dniem są coraz bardziej od siebie zależni, a świat w coraz wyższym stopniu jest zjednoczony.
Kiedy Pan Jezus modli się do Ojca, aby „wszyscy byli jedno... jako i my jedno jesteśmy” (J 17, 21-22), otwierając przed rozumem ludzkim niedostępne perspektywy, daje znać o pewnym podobieństwie między jednością osób boskich a jednością synów Bożych zespolonych w prawdzie i miłości. To podobieństwo ukazuje, że człowiek będąc jedynym na ziemi stworzeniem, którego Bóg chciał dla niego samego, nie może odnaleźć się w pełni inaczej jak tylko poprzez bezinteresowny dar z siebie samego (KDK 24).
Rozmowa w grupie
1. Czy widzę sens posiadania stałego spowiednika? Supervisora? Drugiego człowieka, który podpowie mi jak mam stawać się lepszym człowiekiem i bardziej kochać?
2. Czy widzę sens trwania we wspólnocie uczniów Chrystusa?
3. Jakie mam uzdolnienie, charyzmat, którym chciałbym służyć wspólnocie?
Przemyśl i podejmij decyzję:
Czy chcesz wszystkie Drogowskazy Nowego Człowieka wcielać w życie w konkretnej wspólnocie Ruchu Światło-Życie?
Diakonia Światło-Życie - służba wg Rozpoznanego uzdolnienia
<- Dlaczego i po co wspólnota? Wróćmy jeszcze raz do tego, co mówiłem na wstępie do całego cyklu 10 spotkań :-) Przesłuchaj to jeszcze raz w kontekście formacji, którą właśnie wspólnie przeszliśmy :-)
Zaproszenie do Diakonii Ruchu Światło-Życie w konkretnej wspólnocie:
Jeśli chcesz zainteresować się służbą w jakiejś konkretnej grupie ludzi - zapraszamy do Wspólnoty Dorosłych u Jezuitów w Opolu.
Jeśli chcesz poczytać o diakoniach w Ruchu zajrzyj tutaj: http://www.oaza.pl/diakonie/
Jeśli chcesz się zaangażować u Jezuitów w Opolu zobacz tutaj i zgłoś się do o. Proboszcza: https://jezuici.opole.pl/
Celebracja słowa Bożego
Wprowadzenie do celebracji:
Świadectwa
Jeśli chcesz się czymś podzielić - ... ? Napisz
No i teraz zaczyna się dojrzałe życie chrześcijańskie :-) Wiesz już "co i jak?" więc do dzieła! Zacznij robić :-)
Materiały dodatkowe
Ignacjański Rachunek Sumienia: https://jezuici.pl/rachunek/
Jeśli chcesz poczytać o diakoniach w Ruchu zajrzyj tutaj: http://www.oaza.pl/diakonie/
JAN PAWEŁ II
ENCYKLIKA REDEMPTOR HOMINIS (Odkupiciel człowieka) w której u początku swej papieskiej posługi zwraca się do czcigodnych braci w biskupstwie, do kapłanów, do rodzin zakonnych, do drogich synów i córek Kościoła oraz do wszystkich ludzi dobrej woli: https://opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/jan_pawel_ii/encykliki/r_hominis.html
POSYNODALNA ADHORTACJA APOSTOLSKA CHRISTIFIDELES LAICI (O POWOŁANIU I MISJI ŚWIECKICH W KOŚCIELE I W ŚWIECIE DWADZIEŚCIA LAT PO SOBORZE WATYKAŃSKIM II): https://opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/jan_pawel_ii/adhortacje/christifideles.html
ADHORTACJA APOSTOLSKA FAMILIARIS CONSORTIO (O ZADANIACH RODZINY CHRZEŚCIJAŃSKIEJ W ŚWIECIE WSPÓŁCZESNYM) https://opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/jan_pawel_ii/adhortacje/familiaris.html
ENCYKLIKA Laborem exercens (O pracy ludzkiej (z okazji 90. rocznicy encykliki Rerum novarum)) https://opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/jan_pawel_ii/encykliki/laborem.html
ENCYKLIKA Sollititudo rei socialis (z okazji dwudziestej rocznicy ogłoszenia Populorum progressio) https://opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/jan_pawel_ii/encykliki/sollicitudo.html
ENCYKLIKA CENTESIMUS ANNUS (w setną rocznicę encykliki Rerum novarum): https://opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/jan_pawel_ii/encykliki/centesimus_1.html
LEON XIII Encyklika Rerum novarum (O KWESTII ROBOTNICZEJ): http://www.mop.pl/doc/html/encykliki/Rerum%20novarum.htm
PAWEŁ VI Populorum progressio (O POPIERANIU ROZWOJU LUDÓW): https://opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/pawel_vi/encykliki/populorum_progressio_26031967.html
Dokumenty Soboru Watykańskiego II: https://portal.tezeusz.pl/category/dokumenty-soboru-watykanskiego-ii/